Sejny – Alytus. Relacja z trasy…
Niedziela 3 czerwca. Wyjechaliśmy z Sejn przed godziną 9 rano. Rowery jak do tej pory sprawują się nam bez zarzutu. Znów po porannym słońcu zaczęły zbierać się chmury burzowe. Pożegnaliśmy się z gospodynią, która przyjęła nas przemokniętych dnia poprzedniego uśmiechem i (ku naszej radości) gorącymi kaloryferami. Do granicy polsko-litewskiej pozostało nam 13 km. Mijamy ostatnie zabudowania i dojeżdżamy do drogi nr 16 biegnącej z granicy do Augustowa. Potem jeszcze krótki skok i wjeżdżamy na teren Litwy. Polska żegna nas pięknymi widokami myszołowów i gniazd pełnych bocianich rodzin.
Rozpogodziło się i nasze nastroje po dwóch poprzednich mokrych dniach poprawiły się zdecydowanie. Spotkaliśmy się na granicy z właścicielem baru i przy kawie porozmawialiśmy o życiu mieszkańcom nad granicą. Przejechaliśmy skrzyżowanie w Łaździejach (Lazdijai) i kolejnymi ścieżkami rowerowymi naprzemian z drogą krajową na Wilno rozpoczęliśmy 60 kilometrową drogę do bratniego Alytusa. Pan Andrzej, nasz kierowca na czas rajdu, a na codzień pracownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Giżycku, kilkakrotnie odnajdował nam miejsca na krótkie odpoczynki. Pilnował również nadciągających co chwila chmur burzowych, abyśmy w razie potrzeby mogli na czas przebrać się w nieprzmakalne nakrycia.
Jednak pod samym Alytusem nasza dobra passa tego dnia się skończyła i lunął gęsty deszcz. Pod budynek ratusza dotarliśmy znów przemoczeni, ale Pani Aira Visockajte zastępca dyrektora administracyjnego Alytusa czekała już na nas na zewnątrz i bardzo ciepła przywitała nas w imieniu Mera Miasta. Złożyliśmy tradycyjnie życzenia, przekazaliśmy pozdrowienia oraz list od władz Miasta i Powiatu Giżyckiego oraz udzleiliśmy wywiadu dziennikarzom telewizyjnym, którzy również oczekiwali na nasz przyjazd. Pani Visockajte prosiła, aby przesłać w niniejszej informacji ciepłe życzenia wszystkim mieszkańcom Miasta i Powiatu Giżyckiego z okazji obchodów 400 lecia naszego grodu. Co niniejszym czynimy.
Rozpogodziło się. Przebraliśmy się w suche rzeczy i z dużą przyjemnością zwiedziliśmy miasto. Wieczór skończył się szybko, a najdłuższy odcinek naszego rajdu zakończyliśmy przesłaniem niniejszej informacji naszym czytelnikom.
Jutro kierunek Varena.
dane przejazdu: dystans – 73,5 km, średnia prędkość- 19,3 km/h,
efektywny czas jazdy- 3,48 h, temp.: 10 st. C., max prędkość-55,4 km/h
opr. K..Paternoga/WSO