Wraz z przyjściem wiosny, rozpoczął się sezon wypalania traw. Proces ten, wbrew pozorom, nie daje żadnych korzyści, a wręcz przeciwnie – przynosi jedynie szkody dla przyrody, jak i dla samego człowieka.
Przykłady na to, jak bardzo zjawisko wypalania traw jest niebezpieczne:
- dym pochodzący z wypalania jest bardzo niebezpieczny nie tylko z powodu zatruwania atmosfery. Wypalanie traw nierzadko utrudnia również poruszanie się po drogach kierowcom, gesty dym ogranicza widoczność, w wyniku czego dochodzi do wielu wypadków i kolizji. wszystko to prowadzi do strat materialnych, a także osobistych tragedii;
- śmierć w płomieniach czyha na ptaki. Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków ptaków gnieżdżących się na ziemi lub w strefie krzewów;
- dym uniemożliwia pszczołom, trzmielom oblatywanie łąk. Owady te giną w płomieniach, co powoduje zmniejszenie liczby zapylonych kwiatów, a w konsekwencji obniżenie plonów roślin;
- płomienie niszczą miejsca bytowania zwierzyny łownej m.in. bażantów, kuropatw, zajęcy a nawet saren;
- w płomieniach lub na skutek podwyższonej temperatury ginie wiele pożytecznych zwierząt kręgowych: płazy, ssaki oraz wiele pożytecznych zwierząt bezkręgowych m.in dżdżownice, pająki, wije, owady;
- wypalanie, nawet jednorazowe, obniża wartość plonów o 5-8%, pogarsza się skład botaniczny siana. Naukowcy twierdzą, że po takim pseudo-użyźniającym zabiegu ziemia potrzebuje kilku lat, by dawać takie plony, jak przed pożarem;
- zniszczeniu ulega warstwa próchnicy, a wraz z nią przebogaty świat mikroorganizmów (bakterie, grzyby) niezbędny do utrzymywania równowagi biologicznej życia mikroorganizmów w biocenozie łąkowo- pastwiskowej;
- podczas pożaru rośnie temperatura w glebie. Jeśli na powierzchni panuje temperatura ok 438 st C to na głębokości 3 cm temperatura wynosi 25,6 st C, a na głębokości 7 cm – 17 st. C. Taka nagła zmiana temperatury może powodować zagładę zwierząt glebowych niezbędnych do wytwarzania próchnicy;
- w skutek wypalania traw, słomy powstają groźne pożary: zabudowań wiejskich, lasów stogów i składowisk płodów rolnych;
- w roku ubiegłym, na Warmii i Mazurach, strażacy uczestniczyli w ponad 1000 zdarzeniach związanych z paleniem traw, straty liczone są w setkach tysięcy złotych.
Należy zaznaczyć, iż wypalanie traw oprócz tego, ze jest naprawdę niebezpieczne, jest też niedozwolone. Określają to odpowiednie zapisy prawne Ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U. 2004, Nr 92, poz. 880 z późn. zm): art 124 zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów oraz art. 131 pkt 12 kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary, podlega karze aresztu albo grzywny.