Kwiecień i maj były miesiącami intensywnej edukacji młodzieży Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Giżycku, dla którego organem prowadzącym jest Powiat Giżycki. Pod okiem Mirosława Bocia 15 uczniów MOS przeszło proces edukacji komunikacyjnej z zakresu karty rowerowej i hulajnóg z napędem elektrycznym. Podopieczni, w ramach tych spotkań uczyli się zasad ruchu pieszych, znaczenia znaków drogowych, kolejności przejazdu przez skrzyżowania oraz udzielania pierwszej pomocy w czasie wypadku.
Zwieńczeniem tychże zmagań był egzamin obejmujący część teoretyczną i praktyczną, który wszyscy zdali celująco. Prowadzący te przedsięwzięcie, chcąc wdrożyć omawianą wcześniej teorię w praktyce, zorganizował i przeprowadził 29 maja rajd rowerowy „Szlakiem fortyfikacji wojennych”. Wyprawa objęła miejscowości: Giżycko – Pozezdrze – Przerwanki – Kruklanki – Giżycko i przebiegała obok kwatery Himmlera, Śluzy Przerwanki, zabytkowego kościoła w Kruklankach oraz ruin zwalonego mostu.
— Już dziś można znaleźć wiele malowniczych, a jednocześnie bezpiecznych szlaków rowerowych nasączonych opowieściami niedawnej historii. To sprawiło, że sobotni dzień postanowiłem przeznaczyć na pokazanie młodym adeptom dwóch kółek uczących się w Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii najpiękniejszych okolicznych tras rowerowych, które nie tylko inspirują do weekendowego wypadu, ale również pozwalają poczuć ducha historii i odwiedzić kultowe pozostałości po dawnych czasach — przekazuje Mirosław Boć, nauczyciel z Zespołu Szkół Elektronicznych i Informatycznych w Giżycku.
– Ruszając z Giżycka, skierowaliśmy się w kierunku Pozezdrza mijając kolorowe pola i lasy. Po przejechaniu 10 kilometrów dotarliśmy do Kwatery Himmlera, zwanej Czarnym Szańcem. W latach II wojny światowej była to siedziba ministra spraw wewnętrznych Rzeszy, dowódcy SS i policji, Heinricha Himmlera. Będąc pod niezmiernym wrażeniem kwatery ruszyliśmy na wschód, w stronę wybudowanej w 1910 roku śluzy wodnej położonej na rzece Sapina w pobliżu jeziora Gołdopiwo w Przerwankach.
Po krótkiej przerwie skierowaliśmy się w stronę Kruklanek, gdzie zwiedziliśmy zabytkowy kościół ewangelicki z XVI wieku. Następnie zaledwie 1,5 km od Kruklanek odkrywaliśmy ruiny mostu kolejowego, który stanowił niegdyś połączenie pomiędzy Węgorzewem i Oleckiem. Wycieczkę zakończyliśmy w Giżycku, po przejechaniu ponad 40 km – zmęczeni, ale zadowoleni.
Drobne niedogodności wynikające z warunków pogodowych nie zmąciły uczucia niezapomnianej, cudownej przygody, której doświadczył każdy z uczestników rajdu. Walory przyrodnicze, krajobrazowe i kulturowe trasy nasiąkniętej elementami historycznymi przypomniały tym, którzy znają te tereny o ich wyjątkowości, a ci którzy byli tu pierwszy raz zafascynowali się tą częścią Mazur.
Tekst i zdjęcia: Mirosław Boć