18 stycznia br. w Zespole Szkół Kształtowania Środowiska i Agrobiznesu w Giżycku można było oddać krew. Do czwartej już „Szkolnej Wampiriady” zgłosiło się ok. 20 chętnych, ale ostatecznie zakwalifikowało się tylko 14 osób, które oddały po 450 ml krwi. W okresie przeziębień i grypy to i tak całkiem przyzwoity wynik. Każdy z uczestników przeszedł badania wstępne oraz wnikliwy lekarski wywiad. Kilkoro uczniów przyszło po raz pierwszy, nic więc dziwnego, że się denerwowali. Mimo stresującej sytuacji, spisali się na medal. Nie zabrakło również weteranów – młodych ludzi, którzy już kilka razy oddawali krew i zawsze można liczyć na ich aktywność w tej sprawie. Wszyscy przyszli z ważnych dla siebie powodów. Przypuszczam, że jedni pragnęli pomagać chorym czy poszkodowanym w wypadkach, inni skorzystali z okazji przeprowadzenia wnikliwych badań. Każdy powód jest dobry, bo dbając o swój stan zdrowia, mamy pewność, że nie zrobimy krzywdy innym. Kto wie, czy kiedyś sami nie będziemy potrzebowali transfuzji?
Tekst: Anna Górska
Fot. Archiwum Zespołu Szkół Kształtowania Środowiska i Agrobiznesu w Giżycku